czwartek, 27 czerwca 2013

15. Burza

Następnego dnia Keytlin nie czekała na Marka czy Nathana. Od razu pojechała do szpitala. Przez szybę spojrzała na Florę. I to jej wystarczyło… Zabandażowana głowa, kroplówka, krew… Tego się bała najbardziej – krwi. Po schodach trafiła do sali Axela. Keytlin patrzyła na niego współczująco.
- Axel… - pogładziła chłopaka po ręce – Oddałabym wszystko, żebyś Ty, się obudził… Naprawdę…
Cisza. Keytlin tak bardzo by chciała żeby Axel się obudził… Pochyliła się nad chłopakiem. Nie chciała przy nim płakać. Jednak, z jej oczu poleciała łezka. Spadła Axelowi na policzek, czego dziewczyna nie zauważyła.
- Keytlin…?
Dziewczyna natychmiast podniosła wzrok. Na jej twarzy pojawił się szeroki uśmiech.
- Axel! Obudziłeś się! – krzyknęła uradowana
Chłopak, widocznie w lepszej formie, podniósł się na rękach.
- Jak długo tu byłem?
- Tydzień – powiedziała Keyt i usiadła blisko Axela na łóżku
- Przepraszam… - szepnął
- Axel…? Za co? Ja powinnam cię przepraszać!
- Czułem jak cierpiałaś… Twoja łza, powiedziała mi wszystko… Twój dotyk, wszystko wyjaśnił…
Keytlin dopiero teraz, zauważyła, że Axel jest bez koszulki. Jego mięśnie ciągnęły bardziej niż magnez, opalenizna sprawiała, że chciało się Axela schrupać na miejscu. Jego oczy patrzące cudnym, onieśmielającym spojrzeniem… Jego głos, zarówno uspokajał, jak i dawał poczucie bezpieczeństwa i zarazem kusił… Jego włosy były nieskazitelne, jedyne w swoim rodzaju… Keytlin zapatrzyła się na siedzące w łóżku cudo…
- …
- Wiedziałem, że cie boli strasznie… - pogładził dziewczynę po policzku – że nie odzyskałem przytomności.
Dziewczyna pokiwała głową. Zbliżyli się do siebie. Ich twarze dzieliły centymetry…
- Witam panie Blaze! Widać, że pan się obudził! – wspaniałą chwilę przerwał doktor
- Kur… - pomyślał Axel
Doktor wyprosił Keytlin. Długo nie wracała. W końcu jednak chwilę samotności zakłócił Mark.
- Cześć! Wygraliśmy mecz! – pochwalił się od razu na wstępie
- Fajnie. Kiedy następny?
- Chyba za cztery dni. Już wiesz? – spytał
- O czym?
- Nikt ci nie mówił? Flora, miała wypadek, trafiła do szpitala. Przed tym zdarzeniem, przyszliśmy tutaj, zobaczyć co z tobą się dzieję. Wtedy Keytlin się popłakała i powiedziała, że będzie cię „pilnować” dopóki się nie obudzisz. Nie chcę być plotkarzem, ale musisz wiedzieć. Stary! Ty jej się podobasz!
- Wiem… Ona mi też.
- Uuu! O! Keyt idzie! Powodzenia! – Mark puścił oko do Axela i wyszedł
Weszła dziewczyna. Była bardzo szczęśliwa, że chłopak się obudził.
- Rozmawiałam z lekarzem. Powinni cię wypuścić za dwa-trzy dni – powiedziała
- Fajnie. A gdy już wyjdę, to przejdziemy się gdzieś?
- Z tobą, zawsze!
- Słyszałem, że Flora miała wypadek. Sprawdziłaś co u niej?
- Tak, Ten cały chłystek, podmienił siodła. Koń zaczął wierzgać, a Flora spadła. Koń kopnął ją w głowę. Lekarze mówią, że gdyby nie miała kasku, pewnie by nie przeżyła… Ale nie, nie byłam u niej… Boję się krwi…
- Odwiedzimy ją razem. Kiedyś…
Dziewczyna usiadła na łóżku. Razem z Axelem przegadała aż do wieczora. Została z Axelem, podobnie jak Nathan z Florą. Przez uchylone okno, można było usłyszeć, dość wyraźnie, grzmoty. Nadciągała ogromna burzowa chmura, niemalże czarna. To znaczyło tylko jedno – Nadchodzi burza. Keytlin głośno połknęła ślinę.
- Coś się stało? – spytał Axel
- J-ja się boję burzy… - zawstydziła się dziewczyna – A do domu mam kawałek…
- Spokojnie. Przecież zawsze możesz zostać tutaj. Oczywiście, nie narzucam się…
- Z tobą, zostanę…
Chmura nadciągnęła błyskawicznie. Zerwał się wiatr. Keytlin zamknęła okno. Zaczął leć deszcz. Błyskawice przecinały niebo, a grzmot przenikał do kości. Axel przypomniał sobie, że jego malutka siostra – Julia – także boi się burzy. Zawsze do niego przychodziła i wtulała się albo w jego brzuch lub nogi, albo uciekała z piskiem do szafy. Przypomniał sobie, że jego Julia, leży w tym szpitalu, za ścianą. Przez dłuższy czas, nic nie mówił. Nagle światła zgasły. Keytlin wskoczyła Axelowi na brzeg łóżka.
- Boję się! – przytuliła się do chłopaka
- Jesteś ze mną. Ja cię obronię – powiedział swoim uspokajającym głosem Axel
Rozpętało się prawdziwe piekło. Deszcz chciał powybijać szyby. Dziewczyna czuła się bezpiecznie, przy Axelu.
Miał takie silne ramiona. Dla uspokojenia palcem rysował kółeczka na ramieniu dziewczyny. Około jedenastej w nocy, burza chwilowo ucichła. Keytlin spała. Axel patrzył na jej włosy opadające jej na twarz. Chciałby ją pocałować… Ale tak? Podczas snu? Głowa Keyt, dotychczas leżąca na obojczyku chłopaka, podniosła się i opadła na poduszce. Miała usta przy szyi Axela. Dziewczyna wyczuwała zapach… nie tylko szpitalnych łóżek, ale i Axela… Otworzyła jedno oko, zorientowała się, że piłkarz nie śpi. Postanowiła mu się odwdzięczyć, za to, że ją uspokajał. Musnęła lekko ustami szyję napastnika, po czym cmoknęła go najlepiaj jak umiała w to samo miejsce. Axel popatrzył na dziewczynę.
- Lubię cię – szepnęła
- Ja ciebie też…
Ponownie ich twarze się zbliżyły. Jeszcze dwa centymetry. Jeszcze centymetr i… Niebo rozjaśniało przecięte przez błyskawicę. Keytlin ukryła głowę pod kołdrą. I znów rozpętała się burza. Położyli się tak, by mogli trochę poleżeć. Dziewczyna wtuliła się w Axela. Jej jedna ręka, spoczywała na szyi druga leżała swobodnie. Przyłożyła głowę to klatki chłopaka. Poczuła bicie serca. Podniosła głowę. Axel przysypiał. Przyłożyła nos do jego nosa. Ponowna próba… zbliżone twarze, wzrok utkwiony w jednym miejscu, usta coraz bliżej… i bliżej… i bliżej…
- Poczekaj… - powiedziała Keyt – Nigdy się nie całowałam…
- Ja też nie – odpowiedział szybko
Keytlin nie wiedziała jak się całować. Nieśmiało przybliżała głowę. Przypomniała sobie, że Axel jest dla niej całym, calusieńkim światem. Wbiła swoje usta w jego. Zamknęli oczy… Pocałunek był pogłębiony… Romantyczny, czuły i nic nie trzeba mówić… To był ich pierwszy pocałunek. Czuli się wspaniale. Teraz, mogli wreszcie zasnąć… Już nic ich nie mogło by obudzić…

--------------------------------------------------------------

Nathan siedział z Florą. Okropny huk i piorun przeciął nocne niebo. Ręka dziewczyny zadrżała. Swift złapał rękę dziewczyny, dla uspokojenia. Wiedział, że nie lubi grzmotów. Najgorsze było przed nimi. Długi, nieprzerwany grzmot i ogromna błyskawica. Flora przekręciła się na pok, jednak wróciła na plecy. Nathan objął dziewczynę ręką, wiedział bowiem, że śpi i przybliżył się do łóżka. Flora położyła się na jego klatce. Było jej wygodniej niż na poduszce.

---------------------------------------------------

Rano, Keytlin obudziła się pierwsza. Zobaczyła, że leży obok Axela. Teraz, już nie wie, czy się pocałowali… Blaze otworzył oczy. On także nie wiedział dokładnie szczegółów. Popatrzyli po sobie. Wszystko było jasne. Całowali się. Czy ty oznacza, że są parą? Ponownie ich usta spotkały się razem w pocałunku. Usłyszeli kroki. Odsunęli się od siebie.
- Dzień dobry, panie Axel! Mam dla pana dobrą wiadomość! Musimy włożyć pańską nogę w gips, i może pan wyjść ze szpitala! – oznajmiła pielęgniarka
No niecałych dwóch godzinach, Axel wyszedł ze szpitala. Był zadowolony, że wydostał się z tego więzienia. Lecz w głowie zadawał sobie pytanie: Co teraz z nami? Miał na myśli jego i Keytlin. Chłopak spostrzegł, że dziewczyna dopiero wyszła z budynku szpitala. Dogoniła go.
- To co, jakiś spacer? – zaproponowała
- Jasne. Do parku?
- Gdzie chcesz
Przespacerowali się do miejskiego parku. Usiedli razem na ławce. Ich rozmowa utknęła w martwym punkcie. Nic nie mówili. Ciszę przerywały tylko kaczki, szum wody i od czasu do czasu jakieś dziecko przejechało za ich plecami deskorolką albo na rolkach. Ich dłonie zbliżyły się do siebie. Ich oczy spotkały się w tym samym punkcie. Axel poczuł usta Keyt na swoich. Tak się wczuli, że razem spadli z ławki. Zaczęli się śmiać. Nagle podjechała limuzyna. Wsiedli do pojazdu. Kierowca wywiesił transparent:

„Axel Blaze obudził się! Jedzie tym samochodem!”

Zaraz gdy pojechali, zaczęła ich ścigać grupka fanek Axela. Było tych fanek coraz więcej i więcej i więcej… Niedługo potem, powstała istna pielgrzymka za limuzyną. Przez szyberdach Axel wychylił głowę i pomachał innym. Czasem róża przeleciała przed oczami, bratek, stokrotka, trawa… Latało wszystko, czym się dało rzucić. Axel usiadł na siedzeniu. Keytlin zebrała w sobie odwagę.
- Axel… - odchrząknęła – Co, teraz, z nami będzie?
Pytanie dziewczyny lekko zdziwiło napastnika.
- A co ma być? – spytał i pogładził dziewczynę po policzku
Patrzyli sobie w oczy. Keytlin myślała, że teraz, straci Axela. Ten, wziął jej ręce w swoje.
- Jak myślisz? – zapytał głosem zupełnie do niego niepodobnym
Dziewczyna teraz sobie powiedziała- To pewnie już koniec… W tym momencie poczuła usta Axela. Znowu zaczęli się całować. To dla Keyt było jednoznaczna odpowiedź.
- Kocham Cię… – szepnęła do chłopaka
Przytulili się. Axel nie myślał, że tak szybko, będzie mieć dziewczynę. Dużo dziewczyn by chciało zając to miejsce, ale ono zostało zarezerwowane dla Keytlin. Teraz, chłopak się trochę zmienił. Częściej się uśmiechał, śmiał się i w ogóle….


Zapowiedź!

Axel i Keytlin! Cóż za para! Niedługo gramy pierwszy mecz! Tegoroczna Strefa Footballu, okaże się trudniejsza niż poprzednia! Przeciwnicy, może i ci sami, ale silniejsi. Trzeba trenować, trenować, trenować i trenować! Czy uda nam się wygrać? Dowiecie się w odcinku pt. „Szybcy, wściekli i silniejsi!”.




-----------------------------------------------
Dziękuję!
Widziałam komentarze.
Axela jest więcej, może być?
Ja jestem średnio zadowolona z rozdziału.
Coś się chrzani na blogu, i sprawdźcie czy już nie ma wpisywania kodu.
Dziękuję! :*

26 komentarzy:

  1. Boże genialne.
    Axel ma dziewczyne ,
    boże rozpłakałam się. :)
    WENY >33

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki! :*
    :D
    Nie płacz. ;)
    Dzięki, i nawzajem!
    <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Suuper.!! xD
    Fajne było z tą limuzyną.!! : ))
    Uśmiałam się. !! :P
    Ahh. Dziękuję za więcej Axela.!! *_*
    Oby tak dalej. Duuużo weeeny.!!
    < 33 :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa.!! Zapomniałam podpisu. !!
      Widzisz co robią ze mną te rozdziały.?! Roskojarzyły mmnie.!! :**
      Laura.

      Usuń
    2. Dzięki! :*
      Nie wiesz jak miło to słyszeć ;D
      Naprawdę?
      Hahaha!
      Proszę! <333 :*
      Dzięki ;D
      XD
      Zaszalałaś ;)
      <333

      Usuń
    3. Jeszcze nie zaszalałam.!!
      Stać mnie na więcej. !!
      Haha. *_*
      Nmzc. < 33
      Nie mogę się doczekać następnego. Twój blog wciąga. !! I to na MAAAKSA.!! ^_^
      A tak przy okazji kiedy next rozdział. ?? :**
      Laura.
      Aaa.!! Nie zapomniałam o podpisie. !! Haa.
      Robię postępy.!!

      Usuń
    4. Mam się bać?
      Bo już zaczynam!
      :*
      :D
      Nie, nie rak bardzo... :)
      W okolicach soboty-niedzieli.


      Brawo! :*

      Usuń
    5. Bój się bój.!! ^_^
      Bo Laura nadchodzi. !!
      Właśnie że bardzo. !! :**
      Niee zaprzeczaj.!!
      Bo się przejdę do ciebie. !!
      No to fajnie. Będę czeeekać.!!
      *_*

      Usuń
    6. Dobra ;)
      :D
      :)
      Ok.
      Dobra, dobra! Spokojnie... :P
      :D
      :*

      Usuń
  4. słodkie
    weny
    czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  5. Jako że dodałaś rozdział kiedy miałam zakończenie roku... Siedziałam w centrum handlowym i je czytałam! :D
    I tylko było do przyjaciółki siedzącej obok.
    "Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee! Znów się nie pocałowali! O! są blisko.. jeszcze tyle.. tyle... Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee nienawidzę tego doktora!" Obie przeżywałyśmy twój rozdział, a jak się Keytlin i Axel pocałowali, to my pisk i ludzie się dziwnie na nas paczyli ^^
    Genialnie!
    Chociaż troszkę się zdziwiłam że go tak szybko wypuścili ;p
    ALE TO I TAK JEST G.E.N.I.A.L.N.E!
    Kocham cię <3 *-*
    czekam na kooolejny cudowny i fantastyczny rozdział ^^
    Weeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeny ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. :D
    Oooo! Pozdrowienia! :*
    Hahaha!Jesteście mocne ;)
    Dzięki <3
    Oj tam oj tam...
    Dzięki! :*
    Ja Ciebie też! :*
    Dobrze.
    Nawzajem, i dzięki! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. super!! axel ma dziewczynę
    rozdział zarąbisty
    kiedy się obudził zaczęłam tak krzyczeć ze szczęścia że mama przyszła zobaczyć co się dzieje
    albo ta limka myślałam że padnę to mnie kompletnie rozwaliło i jeszcze jak się Julia do szafy chowa prawie pękłam
    kiedy będzie następny rozdział

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki1 :D
      Dzięki :*
      Hahaha
      xD
      Mam małe opuźnienie, i pojawi się chyba jutro, albo, przy szczęściu, jeszcze dzisiaj ;)

      Usuń
  8. ♥.♥
    Jesteś GENIALNA. Nie co ja mówię, genialna to za mało powiedziane.
    Nadrobiłam wszystko w jedną noc.
    AXEL ♥.♥
    Tylko ja tak sądzę, że Axel i Nathan są N.A.J.L.E.P.S.I. N.A.J.S.Ł.O.D.S.I. i w ogóle N.A.J.?

    Czekam na następny :D I mam nadzieję, że Nathan i Flora... :D
    Weeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeenyyyyyyyyyyyy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeszcze coś. Dodaję Cię do ulubionych blogów na obu moich :D Teraz będę mogła śledzić Cię na bieżąco. Mvahahaha 3:)

      Usuń
    2. Dzięki! <3
      :D
      Następna fanka Axela :)
      Chyba nie tylko ty ;D

      ;D

      Dzięki! :*

      Usuń
    3. Nie ma za co :3
      Pozwolisz, że Ci trochę tu pospamię w oczekiwaniu na następny rozdział? :D
      No a kto go nie lubi? :D Jak dla mnie najlepszy z całej IE ^^

      Usuń
    4. Tak jest :D ;*
      Jak ja kocham spamować ludziom :D xD

      Jak skończysz to to będziesz robiła IE Go, i dalsze serie? :D

      Usuń
    5. I znowu muszę coś dodać :D
      W kółko czytam, i czytam ostatni rozdział. Sama przez to nie mogę nic napisać xD

      Muszę to powtórzyć.
      Jesteś GENIALNA :D

      Usuń
    6. :)
      :D

      Tak. Na razie nie wymyśliłam dokąd będę pisać, więc Go i inne też powstaną ;P

      :D
      :)
      Dzięki! :*

      Usuń
  9. Kiedy gdzieś następny rozdział.?? *_*
    Nie mogę się już doczekać.!! < 33
    Powodzenia i duużo weeeny. !! :**
    Laura.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinien być dzisiaj ;)
      :D
      Dzięki ;)
      PRzyda się <3

      Usuń
  10. Jej to jest niesamowite!!! Axel i Keytlin są parą jej! Kocham twojego bloga! <3

    OdpowiedzUsuń