poniedziałek, 12 sierpnia 2013

26. Dobre czy złe?

Dwa dni po meczu Raimona z Cieniami, Nelly zebrała wszystkich do domku klubowego. Trzeba było się przenieść na zewnątrz, bo w środku by się wszyscy nie zmieścili. Nelly odchrząknęła.
- Wczoraj, szkoła otrzymała wiadomości, dotyczące… waszych talentów… Flora jedzie do Manchesteru na zawody jeździeckie! Masz tu informacje.
Flora zakryła dłońmi usta. Podbiegła do Nelly, Keytlin i Fog, przytulając się do dziewczyn. Rozległy się brawa. Dziewczyna zaczęła czytać odnośnie wyjazdu.
- Keytlin, jedziesz do Paryża, na pokaz mody! Proszę – Nelly podała kartki Keytlin, która prawie zemdlała – Foghendy, ty jedziesz do Madrytu!
Kolejne brawa.
- Axel, Jude i Mark – dziewczyna spojrzała na chłopaków – jedziecie do Włoszech, jako najbardziej utalentowani zawodnicy! Dan ty podróżujesz do Moskwy, na turniej tenisa ziemnego. Nathan – Nelly przełknęła ślinę
Chłopak patrzyła na nią wyczekująco.
- Jedziesz do Aten, na olimpiadę!
Gratulacjom nie było końca. Nathan jeszcze nie mógł uwierzyć, że jedzie do Grecji.
- Jedziecie jutro – dodała Nelly
- Och… - pomyślała Celia – Drużyna się rozpadnie?
Wszyscy skierowali się do domów. W końcu przed domkiem został tylko Mark i Nelly. Ich wzrok spotkał się w tym samym punkcie.
- Nelly, czy to prawda? – zapytał Evans
- Tak. Naprawdę. – dziewczyna uśmiechnęła się
Kapitan wrócił do domu cały w skowronkach. Zza domku, wyszła Celia.
- O, cześć. Wiesz, to naprawdę sukces.
- Ale drużyna się rozpadnie…
- O czym ty mówisz? – Nelly wyglądała na zdziwioną
- Jak się prawie wszyscy porozjeżdżają po świecie, no to będziemy w kropce. A gdy będą musieli tam zostać?
Nelly się zastanowiła.
- Nie, to niemożliwe. Do zobaczenia, Celia.
- Pa! – szepnęła – Co się z tobą dzieje Nelly?
****
Axel wrócił do domu, w nastroju… całkowicie niepodobnym do tego, którego zawsze okazywał. Siadł przy stole w salonie. W oczy rzuciła mu się gazeta. NA pierwszej stronie, widniało zdjęcie jego i Keyt. Nagłówek dobił wszystkie dziewczyny, które uwielbiały napastnika:
Axel Blaze – gwiazda liceum Raimona ma dziewczynę!
Chłopak uśmiechnął się lekko i poszedł się pakować.
****
Następnego dnia, zawodnicy którzy wyjeżdżali, zebrali się przed szkołą. Pożegnali ich inni uczniowie oklaskami, gdy wsiadali do autobusu. Keytlin cały czas trzymała rękę Axela. Pojazd wyruszył na lotnisko. Świetny humor zawodników, udzielał się innym. Całą drogę rozmawiali i śmiali się. Gdy dojechali na lotnisko, niektórych przeszedł dreszcz, a innym wywołał uśmiech. Na pasach lotniczych, stało 6 samolotów.
- Dźeń dżobry ! – przywitał się kapitan samolotu Sports Lines World – Witam wszszystkich!
Widać było, że pilot stara się mówić płynnie, ale jeszcze z akcentem. Wszyscy jechali SLW, tylko Keytlin leciała Star Wizz (xD). Oczywiście, każdy miał swój samolot.
- Zapraszamy do samolotów – powiedziała stewardessa
Zawodnicy zaczęli się żegnać. Keytlin nie chciała puszczać Axela.
- Nathan? Musimy lecieć! – poinformował, raczej jakiś chłopak startujący z nim
Chłopak kiwnął głową.
- Do zobaczenia! – krzyknął Mark
Przyjaciele patrzyli, jak samolot startuje. Jeszcze udało im się zobaczyć Natha w oknie. Maszyna oderwała się od ziemi i poszybowała. Teraz wsiadała reszta. Widocznie niektóre samoloty miały spóźnienie. Po 10 minutach, nie było żadnych samolotów…
****
Flora przejechała palcem po szybie. Właśnie ujrzała błękitne morze, statki… Czuła się dziwnie. Nigdy takiego uczucia nie doświadczyła. Zagadały ją przyjaciółki, z tych samych zawodów.
****
Axel oderwał wzrok od okienka. Był smutny. Dopiero co wrócili do siebie z Keyt, a tu znowu zostali rozdzieleni. Jude i Mark zauważyli, że z ich przyjacielem jest coś nie w porządku. Tak naprawdę, Jude miał tylko dobry humor, jeżeli jego codzienne zachowanie można było tak nazwać.
****
Keytlin pisała coś na telefonie. Nie miała co ze sobą zrobić. Teraz, najchętniej przytuliła by się do Axela. Najgorsze jest to, że nikt nie wie, ile spędzą czasu, porozrzucani po świecie. A co, jak ona będzie musiała zostać w Paryżu?
****
Nathan starał się skupić na widokach. Nie szło mu to najlepiej. Przed oczami miał Florę. Całkowicie był rozproszony. Nie miał już tak dobrego humoru, co rano. Teraz, chciałby wrócić do Japonii i zobaczyć swoich przyjaciół.
****
- Wiecie co…
- ...gdy mamy coś stracić…
- …na początku…
- …nie zauważamy tego…
- …ale gdy coś stracimy to…
- …dopiero zdajemy sobie z tego sprawę.



Zapowiedź!
Każdy jest przybity. Nathanowi, Danowi, Florze, Axelowi, Markowi nie wychodzą treningi. Keytlin nie może projektować… Nic im nie wychodzi. Zbliża się olimpiada, mecz i pokaz mody. Z tego może wyniknąć niezły bałagan. Czytajcie następny odcinek pt. „Wiadomości z piekła!”. To będzie super!





---------------------------------------------------------------
Hej! Hej! Hej!
Przepraszam, przepraszam, że tak czekaliście. Nie odzywałam się, ale pojechałam na Alaskę. Wakacje! Trochę spóźnione ale są! ;D
Chciałam wam wstawić kilka zdjęć z obozu, ale aparat grupowy został u niedźwiadka xD. To nie znaczy, że nas niedźwiedź zaatakował. Widzieliśmy miśka. No, całe szczęście że sobie poszedł.
Przepraszam, że krótki. Nie miałam więcej weny. A to ostatnie, miałam taki pomysł, żeby każdy to mówił ze swojego samolotu. Nie wiem, czy tak wyszło.

Czekam na komy! xD <3333

12 komentarzy:

  1. Fajne
    Ja też chce zagranice
    W kwietniu jadę do Niemiec
    na cztery dni
    Miłej zabawy
    Zapraszam
    http://inazumaeleven-opowiadanka.blogspot.com/
    Miłego czytania
    Weeeny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki
      :)
      No, pojedziesz xD
      Szalejesz
      Dzięki
      Gdy będę miała chwilkę, zostawie koma :)
      Dzięx
      Dzięki!

      Usuń
  2. Jest kłopot.
    1. Drużyna MOŻE się rozpaść.(NIEEEEEEE)
    2. Niektórzy mogą zostać za granicą nie wiadomo ile.(NIEEEEEEE)
    Rozdział fajny, tylko newsy nie za dobre :(
    weny
    nieokreślona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak?
      Tak myślisz?
      No, też prawde.
      Dzięki, oj tam oj tam
      Dzięki

      Usuń
  3. Rozdział Genialny!
    Ale ja też jestem w dołku ;c
    Nie chcę żeby drużyna się rozpadła... Nieeeee! ;(
    Nie lubię gdy się tak dzieję ;c Ale mimo to mam nadzieję że wszystko się im ułoży i zacznie wychodzić ;D
    Super rozdział, czekam na kolejny!
    Fajne no masz te wakacje Ach MIŚKI<333 xDD
    Weeeney! ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;)
      Tak?
      Ma się rozpaść?
      No... Optymistka xD
      Dzięki, ja czekam u was
      Dzięki ;D I <3 miśki xD
      Dzięki

      Usuń
  4. Booskie. !! : ))
    Niee.!! Mam nadzieje że nie zostaną tam na długo. Ale z drugiej strony fajnie że docenili ich talenty. :D
    Czekam na następny.!! ^^
    Weeny. ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że drużyna się nie rozpadnie ;c
    Keyt i Axel rozdzieleni... NIEEEEEEE! ;'c
    Nie lubię kiedy Axel jest smutny, to takie...smutne ;c
    No, ale mam nadzieję, że wszystko się ułoży. I że zacznie im wychodzić i będą szczęśliwi a potem znowu się spotkają :D (I oczywiście drużyna się nie rozpadnie :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też
      Nie!
      Haha. Spokojnie ;)
      Haaa! Optymistka następna!

      Usuń
  6. Nie kończ bloga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kończyć?
      Na razie nie.
      Przecież bloga nie zakończyłabym że cała drużyna się rozpadnie,a zawodnicy się porozjeżdżają po świecie. Chociaż...

      Usuń