Dwa dni po meczu
Raimona z Cieniami, Nelly zebrała wszystkich do domku klubowego. Trzeba było
się przenieść na zewnątrz, bo w środku by się wszyscy nie zmieścili. Nelly
odchrząknęła.
- Wczoraj, szkoła
otrzymała wiadomości, dotyczące… waszych talentów… Flora jedzie do Manchesteru
na zawody jeździeckie! Masz tu informacje.
Flora zakryła
dłońmi usta. Podbiegła do Nelly, Keytlin i Fog, przytulając się do dziewczyn.
Rozległy się brawa. Dziewczyna zaczęła czytać odnośnie wyjazdu.
- Keytlin, jedziesz
do Paryża, na pokaz mody! Proszę – Nelly podała kartki Keytlin, która prawie
zemdlała – Foghendy, ty jedziesz do Madrytu!
Kolejne brawa.
- Axel, Jude i Mark
– dziewczyna spojrzała na chłopaków – jedziecie do Włoszech, jako najbardziej
utalentowani zawodnicy! Dan ty podróżujesz do Moskwy, na turniej tenisa
ziemnego. Nathan – Nelly przełknęła ślinę
Chłopak patrzyła na
nią wyczekująco.
- Jedziesz do Aten,
na olimpiadę!
Gratulacjom nie
było końca. Nathan jeszcze nie mógł uwierzyć, że jedzie do Grecji.
- Jedziecie jutro –
dodała Nelly
- Och… - pomyślała
Celia – Drużyna się rozpadnie?
Wszyscy skierowali
się do domów. W końcu przed domkiem został tylko Mark i Nelly. Ich wzrok
spotkał się w tym samym punkcie.
- Nelly, czy to
prawda? – zapytał Evans
- Tak. Naprawdę. – dziewczyna
uśmiechnęła się
Kapitan wrócił do
domu cały w skowronkach. Zza domku, wyszła Celia.
- O, cześć. Wiesz,
to naprawdę sukces.
- Ale drużyna się
rozpadnie…
- O czym ty mówisz?
– Nelly wyglądała na zdziwioną
- Jak się prawie
wszyscy porozjeżdżają po świecie, no to będziemy w kropce. A gdy będą musieli
tam zostać?
Nelly się
zastanowiła.
- Nie, to
niemożliwe. Do zobaczenia, Celia.
- Pa! – szepnęła –
Co się z tobą dzieje Nelly?
****
Axel wrócił do domu,
w nastroju… całkowicie niepodobnym do tego, którego zawsze okazywał. Siadł przy
stole w salonie. W oczy rzuciła mu się gazeta. NA pierwszej stronie, widniało
zdjęcie jego i Keyt. Nagłówek dobił wszystkie dziewczyny, które uwielbiały
napastnika:
„Axel Blaze –
gwiazda liceum Raimona ma dziewczynę!”
Chłopak uśmiechnął
się lekko i poszedł się pakować.
****
Następnego dnia,
zawodnicy którzy wyjeżdżali, zebrali się przed szkołą. Pożegnali ich inni
uczniowie oklaskami, gdy wsiadali do autobusu. Keytlin cały czas trzymała rękę
Axela. Pojazd wyruszył na lotnisko. Świetny humor zawodników, udzielał się
innym. Całą drogę rozmawiali i śmiali się. Gdy dojechali na lotnisko,
niektórych przeszedł dreszcz, a innym wywołał uśmiech. Na pasach lotniczych,
stało 6 samolotów.
- Dźeń dżobry ! –
przywitał się kapitan samolotu Sports Lines World – Witam wszszystkich!
Widać było, że
pilot stara się mówić płynnie, ale jeszcze z akcentem. Wszyscy jechali SLW,
tylko Keytlin leciała Star Wizz (xD). Oczywiście, każdy miał swój samolot.
- Zapraszamy do
samolotów – powiedziała stewardessa
Zawodnicy zaczęli
się żegnać. Keytlin nie chciała puszczać Axela.
- Nathan? Musimy lecieć!
– poinformował, raczej jakiś chłopak startujący z nim
Chłopak kiwnął
głową.
- Do zobaczenia! –
krzyknął Mark
Przyjaciele
patrzyli, jak samolot startuje. Jeszcze udało im się zobaczyć Natha w oknie.
Maszyna oderwała się od ziemi i poszybowała. Teraz wsiadała reszta. Widocznie
niektóre samoloty miały spóźnienie. Po 10 minutach, nie było żadnych samolotów…
****
Flora przejechała
palcem po szybie. Właśnie ujrzała błękitne morze, statki… Czuła się dziwnie. Nigdy
takiego uczucia nie doświadczyła. Zagadały ją przyjaciółki, z tych samych
zawodów.
****
Axel oderwał wzrok
od okienka. Był smutny. Dopiero co wrócili do siebie z Keyt, a tu znowu zostali
rozdzieleni. Jude i Mark zauważyli, że z ich przyjacielem jest coś nie w
porządku. Tak naprawdę, Jude miał tylko dobry humor, jeżeli jego codzienne
zachowanie można było tak nazwać.
****
Keytlin pisała coś
na telefonie. Nie miała co ze sobą zrobić. Teraz, najchętniej przytuliła by się
do Axela. Najgorsze jest to, że nikt nie wie, ile spędzą czasu, porozrzucani po
świecie. A co, jak ona będzie musiała zostać w Paryżu?
****
Nathan starał się skupić na widokach. Nie szło mu to
najlepiej. Przed oczami miał Florę. Całkowicie był rozproszony. Nie miał już
tak dobrego humoru, co rano. Teraz, chciałby wrócić do Japonii i zobaczyć
swoich przyjaciół.
****
- Wiecie co…
- ...gdy mamy coś
stracić…
- …na początku…
- …nie zauważamy
tego…
- …ale gdy coś
stracimy to…
- …dopiero zdajemy
sobie z tego sprawę.
Zapowiedź!
Każdy jest przybity. Nathanowi,
Danowi, Florze, Axelowi, Markowi nie wychodzą treningi. Keytlin nie może
projektować… Nic im nie wychodzi. Zbliża się olimpiada, mecz i pokaz mody. Z
tego może wyniknąć niezły bałagan. Czytajcie następny odcinek pt. „Wiadomości z
piekła!”. To będzie super!
---------------------------------------------------------------
Hej! Hej! Hej!
Przepraszam,
przepraszam, że tak czekaliście. Nie odzywałam się, ale pojechałam na Alaskę.
Wakacje! Trochę spóźnione ale są! ;D
Chciałam wam
wstawić kilka zdjęć z obozu, ale aparat grupowy został u niedźwiadka xD. To nie
znaczy, że nas niedźwiedź zaatakował. Widzieliśmy miśka. No, całe szczęście że
sobie poszedł.
Przepraszam, że
krótki. Nie miałam więcej weny. A to ostatnie, miałam taki pomysł, żeby każdy
to mówił ze swojego samolotu. Nie wiem, czy tak wyszło.
Czekam na komy! xD
<3333
Fajne
OdpowiedzUsuńJa też chce zagranice
W kwietniu jadę do Niemiec
na cztery dni
Miłej zabawy
Zapraszam
http://inazumaeleven-opowiadanka.blogspot.com/
Miłego czytania
Weeeny
Dzięki
Usuń:)
No, pojedziesz xD
Szalejesz
Dzięki
Gdy będę miała chwilkę, zostawie koma :)
Dzięx
Dzięki!
Jest kłopot.
OdpowiedzUsuń1. Drużyna MOŻE się rozpaść.(NIEEEEEEE)
2. Niektórzy mogą zostać za granicą nie wiadomo ile.(NIEEEEEEE)
Rozdział fajny, tylko newsy nie za dobre :(
weny
nieokreślona
Tak?
UsuńTak myślisz?
No, też prawde.
Dzięki, oj tam oj tam
Dzięki
Rozdział Genialny!
OdpowiedzUsuńAle ja też jestem w dołku ;c
Nie chcę żeby drużyna się rozpadła... Nieeeee! ;(
Nie lubię gdy się tak dzieję ;c Ale mimo to mam nadzieję że wszystko się im ułoży i zacznie wychodzić ;D
Super rozdział, czekam na kolejny!
Fajne no masz te wakacje Ach MIŚKI<333 xDD
Weeeney! ;*
Dzięki ;)
UsuńTak?
Ma się rozpaść?
No... Optymistka xD
Dzięki, ja czekam u was
Dzięki ;D I <3 miśki xD
Dzięki
Booskie. !! : ))
OdpowiedzUsuńNiee.!! Mam nadzieje że nie zostaną tam na długo. Ale z drugiej strony fajnie że docenili ich talenty. :D
Czekam na następny.!! ^^
Weeny. ;**
Dzięęki!
UsuńHah ;)
Ja też
Dzięki
Mam nadzieję, że drużyna się nie rozpadnie ;c
OdpowiedzUsuńKeyt i Axel rozdzieleni... NIEEEEEEE! ;'c
Nie lubię kiedy Axel jest smutny, to takie...smutne ;c
No, ale mam nadzieję, że wszystko się ułoży. I że zacznie im wychodzić i będą szczęśliwi a potem znowu się spotkają :D (I oczywiście drużyna się nie rozpadnie :D)
No ja też
UsuńNie!
Haha. Spokojnie ;)
Haaa! Optymistka następna!
Nie kończ bloga
OdpowiedzUsuńKończyć?
UsuńNa razie nie.
Przecież bloga nie zakończyłabym że cała drużyna się rozpadnie,a zawodnicy się porozjeżdżają po świecie. Chociaż...